Litwa, 2002




Podróż po Litwie rozpocząłem od blisko tygodniowego przejazdu przez Podlasie. Startowałem wraz z 2 towarzyszami. Jeden z nich jechał na rowerze ze sztywnym widelcem i w trakcie przejazdu po podlaskich brukowanych drogach uszkodził sobie rower a także doznał kontuzji nadgarstków w związku z tym wycofał się.Wyprawę kontynuowałem wraz z Wojtkiem. Na terenie Suwalszczyzny spotkaliśmy emerytowanego nauczyciela z USA, który zapragnął z nami zwiedzić Litwę. Po wjeździe na teren Litwy Wojtek doznał ciężkiego rozstroju żołądka i wycofał się. Ja w raz z poznanym Amerykaninem kontynuowałem wyprawę. Na Litwie spędziłem kolejne 2 tygodnie zwiedzając 2/3 terytorium.
Wyprawę dokumentowałem za pomocą analogowego aparatu fotograficznego.

A oto zwiastun wyprawy w kilku odsłonach zeskanowanych fotek



Był to początek mojej najdłuższej wyprawy. Trwała ona 23 dni i prowadziła po terenach wschodniej Polski a także przez prawie cała Litwę. Wybrałem się na nią z dwoma Wojtkami lecz po drodze zacząłem ich gubić ( względy zdrowotne) a przez połowę wyprawy podróżowałem z Amerykaninem ( nauczycielem angielskiego, który będąc na kontraktach w różnych stronach świata zwiedza na rowerze poszczególne kraje). Wyprawę zakończyłem samotnym 2 dniowym sprintem spod Łotewskiej granicy.


.
.Pod jednym setek pogańskich bożków.
.
.Malownicza cerkiew w Druskiennikach

.
.
.
.

.































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz